Rozpoczynamy edukację gastronomiczną mężczyzn od, a jakby mogłoby być inaczej, przystawki - nadzianych paluchów Szefa.
Wymagany sprzęt:
Lista produktów:
- 1x ciasto francuskie
- 1x koncentrat pomidorowy Łowicz
- 1x ser mozzarella
- 1x oliwki
- przyprawy
Przystawka ta nie wymaga zbyt wielkiego zaangażowania, umiejętności czy specjalistycznego sprzętu używanego przez mistrzów kuchni. Wystarczy nam piekarnik z działającą przynajmniej górną grzałką. Koszt - nawet studenci w Lublinie będą mogli sobie pozwolić na taki rarytas (chociaż raz w trakcie studiów).
Kolejną zaletą nadzianych paluchów jest nieczęsto spotykana możliwość adaptacji smaku potrawy do gustów jej odbiorców. Jest to spowodowane wysoką podatnością na zmiany, ów nadzienia. Vamos! (jakby powiedziała Magda G. (po mężu, który ma brata))
KROK 1 - Ciasto
Prawdziwy facet robi tylko to, co trzeba, a gdy nie trzeba to nie robi tego, co nie trzeba. Nam nie trzeba robić ciasta, gdy można je kupić i od razu użyć. Nie będziemy się teraz zagłębiać w taksonomię ciast, wystarczy nam jedna informacja - użyjemy ciasta francuskiego. Na blasze rozkładamy papier, a na nim nasze ciasto. Następnie ciasto kroimy na pół (zwróćcie uwagę jak często w TV słyszy się popełniany przez selebritis pleonazm "dzielimy na dwie równe połówki lub połóweczki").
KROK 2 - Nadzienie
Każdy paluch winien obfitować w nadzienie. Nie inaczej jest w naszym przypadku. Jak już wcześniej wspomnieliśmy nadzienie to wasza indywidualna kwestia. Naszą propozycją jest koncentrat pomidorowy Łowicz posypany startym serem mozzarella i cienko pokrojonymi hiszpańskimi oliwkami (wersja na bogato - dodajemy wąskie paski jamon serrano lub prosciutto crudo). Koncentrat rozsmarowujemy równo po cieście (tak, po obu połówkach), zwracając uwagę na to, by nie ominąć brzegów ciasta. Tak obsmarowane ciasto przyprawiamy (w naszym przypadku bazylia oraz oregano).
Następnie jedną połówkę (sam wybierz którą) posypujemy wcześniej startym serem mozzarella (spokojnie można użyć sera żółtego - ale czy to zrobi wystarczające wrażenie na znudzonych codziennym, jak żółty ser, życiem gościach?). Na koniec dokładamy kawałki oliwek (nie mogą być zbyt grube!)
KROK 3 - Formowanie palucha
Okay amigos, so far so good. Wkraczamy w decydującą fazę tworzenia naszej przystawki. Należy przykryć połówkę z dodatkami połówką bez tychże. Sprawdzamy czy wszystko jest ułożone równo, przyciskamy ciasto na bokach, tak by nam się nie rozjechało. Prasowanie gotowe. Bierzemy w ręce ostry nóż i powoli wycinamy z ciasta wąskie paski - paluchy. Gdy wszystko jest gotowe, bierzmy w nasze zgrabne i zwinne dłonie paski, chwyciwszy je pierwej u końców, i skręcamy - raz, dwa, trzy - starczy. Tak skręconego palucha odkładamy na blachę. I jeszcze raz - raz, dwa, trzy - i znowu - raz, ...
KROK 4 - Pieczenie
Wkładamy blachę do rozgrzanego na 190 C piekarnika. Piekarnik jest rozgrzany, jak nie jest zimny. Zwykle starczy około 10min wcześniej włączyć naszą maszynę. Paluchy zostawiamy na 15 min. Uważajcie, żeby ich nie spalić !!
KROK 5 - i co dalej ...
Nadziane paluchy świetnie komponują się winem oraz piwem. Dostarczają nam wielu zbędnych kalorii i przyjemności z jedzenia. Najlepiej smakują, gdy są letnie oraz z dipem lub sosem salsa. Jak przygotować sos - podamy już niedługo.
Powodzenia oraz smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz