30 lipca, 2012

Whisky moja żono

Weekend był upalny. Słońce nieustannie dawało o sobie znać. Prażyło. Smażyło. Grzało. Podmiejskie i miejskie jeziorka, stawy, baseny przyciągały ludzi bardziej, niż gówno muchy. Zresztą niejedno gówienko od bobaska w takich akwenach wodnych ścigało się z nami na krótkim dystansie. Bleeehh.
Weekend minął, a miał obfitować w nowy przepis. Nie wyjszło. Za bardzo wczuliśmy się w degustację i z pełną odpowiedzialnością możemy stwierdzić, że drink, który wam proponujemy orzeźwia. Oj tak. Czas na słodkie wspomnienia z odrobiną goryczy - Whisky moja żono!

Sprzęt:
łóżko do odespania nocy

Składniki:
  • limonka
  • whisky (np. Johny Walker lub J&B)
  • liście mięty
  • sok jabłkowy Hortex
  • kruszony lód (np. w torebkach Jan Niezbędny)


UWAGA:
Nigdy nie pij whisky z colą, po prostu nie wypada! Jeśli uważasz, że z sokiem też nie wypada - no cóż, twój wybór.

KROK 1
Zapraszamy znajomych. Chłodzimy sok, mrozimy lód.
..:: ready, set, go!

KROK 2
Szklankę do połowy wypełniamy kruszonym (lub bardzo drobnymi kulkami) lodem. Limonkę kroimy na ćwiartki (tak - wyjdą 4!) i co najmniej dwie wyciskamy do szklanki. Im więcej limonki, tym większe orzeźwienie. Dolewamy soku wedle uznania.

KROK 3
Whisky. Ognista woda. Woda życia. Ocaliła życie niejednemu cowboy'owi. Gringos byli w stanie oddać za nią kopalnie złota, a Szkoci ostatniego pensa. Popularna w Europie, jak i u Jankesów i Konfederatów. W Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej króluje jej odmiana zwana Whiskey (np. Jim Beam czy Jack Daniel's). To właśnie na whiskey swoją potęgę budowały największe amerykańskie gangi. Potem przyszła kokaina, ale to już inna bajka. Marines potrafią amputować sobie nogę popijając kilka słusznych łyków tego zbożowego napoju dojrzewającego w dębowych beczkach. W Europie znana od średniowiecza. Popija ją nawet brytyjska Królowa z Bondem, Jakubem Bondem.
Pojawia się odwieczne pytanie jak ją pić? Jak pić by jej nie sprofanować? Szczerze odpowiadamy, że nie wiemy. Ważne żeby było czuć jej smak. A sok jabłkowy z limonką na pewno nam na to pozwoli. Przy pierwszym drinku nie przesadźcie z ilością whisky - jeszcze przyjdzie na nią czas.
..:: złoto, moooje złoto

KROK 4
Lekko wstrząsamy szklanką. Dla ozdoby dodajemy listek mięty. Polecamy szczególnie na gorące dni - proste i smaczne!


Tradycyjnie przepis drinku zafundował Passion Bar (sprawdź na facebook'u)

3 komentarze:

  1. Mniam!!!!



    Kornelia

    OdpowiedzUsuń
  2. o w taki sposób może by mi przeszła przez gardło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Whiskey z sokiem... ciekawa propozycja :) super opis

    OdpowiedzUsuń